dlaczego tajemnice po latach czynow zlych tak bola...dlaczego zanim robimy cos zlego nie zastanowimy sie chwilke kogo i jak moze to skrzywdzic w zyciu..mam 57 lat i jednego brata..po prawie 30 latach dowiedzialem sie ze wspolzyl ze swoja pasierbica kiedy miala 12 lat..czyli jako dorosly ja gwalcil..trwalo to 4 lata..a ona i do dzisaj mowi do niego tatusiu..a ja jestem najgorszy bo nie moge sie z tym pogodzic aby taka krzywda pozostala bez echa jakiejkolwiek kary..samo zycie,,i jak tu zyc normalnie???
w jakims ogolnym rozrachunku zaslonil sie cala swoja rodzina tj.zona ,dwoma corkami,synem ze beda stali zwarci i odpierali moje ataki na nich a ja zwyczajnie szukalem troche sprawiedliwej odpowiedzialnosci..ile jest podobnych rodzin..ile matek potrafi akceptowac krzywde swoich corek przez mezow czy ojczymow..gdzie w nas jest normalny czlowiek ktory potrafi rozroznic zlo czy dobro krzywde od milosci..dla mnie nie ma tlumaczenia ze tak kochalem ..taka rzadza mna owladnela..a to normalny zwykly egoizm zaspokojenia swoich checi seksualnych na najbardziej dostepnych ofiarach ..dzieciach..i tak dlugo ten morderczy proceder bedzie mial miejsce dopuki my na to bedziemy pozwalac...dopuki matki beda poswiecac swoje corki..dopuki rodziny bedea milczec ze wstydu ..dopuki dzieciojeby beda ochraniane przez najblizszych.......wstyd nam jako ludzkosci...